Podopieczni A-F
Mam na imię Aleksandra. Jestem chora na cukrzycę typu I. Zachorowałam na cukrzycę w 2011 r. Jedynym możliwym leczeniem tej choroby jest ciągłe podawanie insuliny, właściwe odżywianie oraz wysiłek fizyczny. Pomimo posiadania pompy insulinowej leczenie tej choroby jest bardzo kosztowne. Bardzo proszę, pomóżcie mi w codziennej walce z chorobą, przekazując na moje subkonto w Fundacji Pomocy Dzieciom im. Stanisławy Bieńczak 1,5% podatku dochodowego.
Mam na imię Mateusz. Jestem chory na cukrzycę typu 1 i celiakię. Zachorowałam na cukrzycę w 2010 r. Jedynym możliwym leczeniem tej choroby jest ciągłe podawanie insuliny, właściwe odżywianie oraz wysiłek fizyczny. Pomimo posiadania pompy insulinowej leczenie tej choroby jest bardzo kosztowne. Pieniądze zebrane z 1,5% podatku przeznaczone są na zakup sensorów, których koszt wynosi 199 zł na 6 dni. Oprócz tego jestem na diecie bezglutenowej która jest bardzo kosztowna. Bardzo proszę, pomóżcie mi w codziennej walce z chorobą, przekazując na moje subkonto w Fundacji Pomocy Dzieciom im. Stanisławy Bieńczak 1,5% podatku dochodowego. Dziękuję.
Schorzenie: niedosłuch obustronny stopnia bardzo głębokiego
Alan urodził się 13 lipca 2014 roku. Zdiagnozowano u syna niedosłuch obustronny stopnia głębokiego. Początkowo nosił aparaty słuchowe, które przy tak znacznym stopniu niedosłuchu nie dawały korzyści. Potrzebna była operacja wszczepienia implantu ślimakowego, która odbyła się w Klinice Otolaryngologii w Warszawie, gdy synek miał roczek. Od tej pory uczęszcza na rehabilitację.
MUKOWISCYDOZA to choroba genetyczna, nieuleczalna i niestety śmiertelna. Chorzy zmagają się z nią codziennie, poddając się rehabilitacji i przyjmując wiele leków, odżywek, enzymów, antybiotyków, witamin, aby optymalnie zadbać o swoje zdrowie i przedłużyć życie. Niestety kończy się ono zbyt wcześnie! Średni czas życia chorego w Polsce wynosi 18-24 lata! Walka z chorobą okupiona jest olbrzymimi wyrzeczeniami, cierpieniem i bólem. Mukowiscydoza dotyka wielu układów i narządów – najwięcej problemów sprawiają zmiany chorobowe płuc, jelit, wątroby i trzustki. Niektórzy pacjenci mają więcej kłopotów z płucami inni z układem pokarmowym: każdy pacjent choruje inaczej. Niestety, obecnie nie ma skutecznej metody leczenia mukowiscydozy. Zabiegi rehabilitacyjne i leki pozwalają jedynie na przedłużenie życia i nadzieję, że w najbliższym czasie odkryty zostanie skuteczny lek. Koszty leczenia są nadal bardzo wysokie. Koszt leczenia jednego chorego dziecka wynosi 1000 do 4000 zł miesięcznie. A kosztów, jakie ponosi psychika chorego i jego rodziny, a związanych ze świadomością skutków, jakie ta choroba przynosi, nie sposób policzyć.
MUKOWISCYDOZA to choroba genetyczna, nieuleczalna i niestety śmiertelna. Chorzy zmagają się z nią codziennie, poddając się rehabilitacji i przyjmując wiele leków, odżywek, enzymów, antybiotyków, witamin, aby optymalnie zadbać o swoje zdrowie i przedłużyć życie. Niestety kończy się ono zbyt wcześnie! Średni czas życia chorego w Polsce wynosi 18-24 lata! Walka z chorobą okupiona jest olbrzymimi wyrzeczeniami, cierpieniem i bólem. Mukowiscydoza dotyka wielu układów i narządów – najwięcej problemów sprawiają zmiany chorobowe płuc, jelit, wątroby i trzustki. Niektórzy pacjenci mają więcej kłopotów z płucami inni z układem pokarmowym: każdy pacjent choruje inaczej. Niestety, obecnie nie ma skutecznej metody leczenia mukowiscydozy. Zabiegi rehabilitacyjne i leki pozwalają jedynie na przedłużenie życia i nadzieję, że w najbliższym czasie odkryty zostanie skuteczny lek. Koszty leczenia są nadal bardzo wysokie. Koszt leczenia jednego chorego dziecka wynosi 1000 do 4000 zł miesięcznie. A kosztów, jakie ponosi psychika chorego i jego rodziny, a związanych ze świadomością skutków, jakie ta choroba przynosi, nie sposób policzyć.
Nasza córka ma na imię Natalia. Stwierdzono u niej brak ciała MODZELOWATEGO oraz nieuleczalną chorobę NEUROFIBROMATOZĘ typu 1. Nasza córeczka ma guza na prawym nerwie wzrokowym, co grozi jej całkowitą utratą wzroku oka prawego. Guz jest usadzony bardzo blisko skrzyżowania obu nerwów wzrokowych, dlatego neurochirurdzy z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, operując go, nie mogą zagwarantować, że nie uszkodzą przy tym drugiego nerwu wzrokowego, co Natalci może grozić całkowitą utratą wzroku na oba oczka. Natalia jest pod stałą kontrolą neurologa, okulisty, rehabilitantów, oraz Centrum Zdrowia Dziecka we Warszawie. Chcielibyśmy prosić Państwa o przekazywanie 1,5% podatku dochodowego na leczenie Natalii, a zarazem chcielibyśmy podziękować Fundacji im. Stanisławy Bieńczak za udostępnienie subkonta.
Mam na imię Klaudia i mam 21 lat. Od urodzenia cierpię na zaburzenie sprawności ruchowej współwystępujące z niepełnosprawnością intelektualną. Potrzebuję stałej rehabilitacji, która pomoże mi w odzyskaniu sprawności kończyn górnych i dolnych. Mam nadzieję, ze dzięki Twojej pomocy moja rehabilitacja przyniesie oczekiwane efekty.
Jesteśmy rodzicami Juleczki, która jest wcześniakiem. Niestety urodziła się z niedotlenieniem wewnątrzmacicznym. Na wskutek tego niedotlenienia nasza córeczka choruje teraz na Mózgowe porażenie dziecięce, encefalopatię niedotleniowo-niedokrwienną i padaczkę lekooporną. Juleczka mimo skończonego roczku nie siedzi i nie trzyma nic w rączkach. Od 4 miesiąca życia córeczki jeździmy na rehabilitację, która pomalutku przynosi efekty. Do niedawna miała problem z trzymaniem główki teraz coraz lepiej ją kontroluje, próbuje podnieść się do pozycji siedzącej. Mimo to Julia jest bardzo wesołym dzieckiem, bardzo często się uśmiecha. Przed nami jeszcze bardzo dużo pracy, ale żyjemy nadzieją że nasza córeczka niedługo samodzielnie usiądzie i zacznie bawić się zabawkami. Z każdym zakończonym dniem zbliżamy się do tej upragnionej chwili.
Schorzenie: wodogłowie
Nasza córka ma duże problemy ze zdrowiem spowodowane przedwczesnym porodem i niedotlenieniem tj. ma zaburzenia emocji i zachowania. Zaburzone jest funkcjonowanie zarówno strefy percepcyjno-motorycznej, jak też słowno-pojęciowej, dysfunkcję pęcherza moczowego, wadę nerki lewej, somatotropinową niedoczynność przysadki mózgowej co wiążę się z dużym niedoborem masy ciała i wzrostu podajemy jej hormon wzrostu od września 2012 r. Dziewczynka jest pod ścisłą kontrolą lekarzy specjalistów takich jak Endokrynolog, Chirurg dziecięcy, Neurolog dziecięcy, Okulista. Dziękujemy Fundacji im. Stanisławy Bieńczak za możliwość bycia członkiem fundacji za udostępnienie subkonta dzięki którym możemy zbierać potrzebne pieniądze i za okazane serce ale również ludziom którzy wpłacają pieniądze dla naszej córki z całego serca dziękujemy i prosimy o dalszą pomoc i wsparcie.
Schorzenie: przepuklina oponowo – rdzeniowa
Schorzenie: dziecięce porażenie mózgowe
Patryk urodził się z obustronnym niedosłuchem, który aktualnie jest w stopniu głębokim, posiada także wadę ucha wewnętrznego. Jest użytkownikiem implantu ślimakowego i wymaga ciągłej rehabilitacji słuchu i mowy. Dodatkowym wsparciem jest zakup cyfrowych urządzeń wspomagających słyszenie. Systematyczna rehabilitacja i leczenie jest szansą na dobre słyszenie i rozumienie mowy co jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w przyszłości. Dziękujemy za wsparcie.